6x02 Agent Afloat

Yarrow

Nie będę nikogo mordować wzrokiem Razz

Sprawa jest prosta, kocham Gibbsa, chcę, żeby był szczęśliwy, a moim zdaniem tylko z Abs będzie szczęśliwy -- mówcie co chcecie, oni na siebie lecą. Razz

magdula

obawiam sie, ze moge cie troszke zdenerwowac tym stwierdzeniem, ale wydaje mi sie, ze relacje Abby kontra Gibbs sa raczej ojcowskie

.

poza tym Abby nie jest ruda Wink

chyba wszyscy zdajemy sobie sprawe, ze oprocz Pani porucznikm, ktora byla niegrozna rozrywka, jedyna osoba do ktorej Gibbs palal cieplym uczuciem to Jeany Shepard, ale zostala wykluczona z serialu (na dodatek byla ruda).

blublencja

No, dokładnie, uważam ze Abby bardziej pasuje do Tima niż do Gibbsa. Byłam rozczarowana jak zabili Jeany

, sądziłam, że oni do siebie wrócą

eriss

cóż... odcinek mi się podobał, ale mniej niż poprzedni.
ciesze się, że team jest znów razem. Leon ma u mnie plusa.
a w pamięci utkwiły mi szczególnie foty Zivy które Tony miał powieszone na tablicy ;p

Yarrow

Ja odczułam głęboką satysfakcję, że mam ją z głowy (nie no, szkoda mi jej było, ale jak wspominałam albo i nie, lepiej ona niż Ducky czy Tim) -- najpierw go uwiodła, potem rzuciła, sugerowała, że chce utrzymać profesjonalne relacje, a ostatecznie, znowu coś kombinowała... nie, nie, nie.

Na dobrą sprawę, uważam, że jedyna kobieta, z którą był szczęśliwy, niestety znajduje się w tzw. lepszym świecie. Kolejne rudzielce były totalnym zawodem.
Ale skoro Shannon nie żyje, Holis się praży na Hawajach, a Jenn -- patrz: Shannon; to mogliby dać szansę Gabby Razz

To, że Abby nie jest ruda, nie jest żadnym argumentem Razz

Ja też lubię określony typ facetów (patrz: Gibbs, Rickman XD), a spotykam się z kimś, kto zupełnie nie mieści się w ramach tego "typu".
Gusta jeszcze o niczym nie świadczą Razz

Nie no, ja się nie gniewam, mówcie, co chcecie, ale to jest fakt, oni na siebie lecą Razz

A Tim ma za mało charakteru. Naprawdę liczę, że scenarzyści ich ze sobą "nie zejdą".

Na forum tv.com ludzie obstawiają, że ta "niespodzianka" Abs to ciąża. Oczywiście to tylko domysły, ale miło jest poflirtować z konsekwencjami jaki niosłoby takie wydarzenie...
W ogóle, jakieś pomysły, co by to mogła być za niespodzianka? Albo co ukrywa Ducky? No dalej, wewnętrzna burza mózgów

magdula

szczerze mówiąc muszę się poważnie zastanowić czego mogą dotyczyć te rewelacje.

raczej nie wydaje mi się, że niespodzianka Abbs miałaby się wiązać z McGeek'iem (co do tej ciąży Abby - Yarrow co ty sugerujesz??? że niby mały Gibbsik????)

hmmm jeżeli chodzi o Duckie'go to może popełnił kiedyś błąd w sztuce lekarskiej i znów ktoś się będzie chciał na nim mścić. on jest taki grzeczny, że trudno mi jest wpaść na jakąś rewelację (a może Abby to jego córka Wink

)

ale jeszcze pomyślę - swoją drogą niezły pomysł producentów na promocję serialu. teraz wszyscy fani siedzą i się głowią.... no i dobrze, lubię taki dreszczyk emocji...

Yarrow

Zagalopowałam się w tym temacie Razz

i myślę, że powinnyśmy się z nim przenieść do działu "Snucie domysłów" Razz

więc tam właśnie odpowiem Razz

baju

Wreśnie znalazłem czas na korekte i oglądnięcie odcinka i....

Nie wiem. Poziom trzymają, ale bez rewelacji. genialny Tony w 6x01 teraz przycichł. Inni z resztę tak samo. Team w komplecie zobaczymy co będzie dalej.

Aaaa..... bym zapomnial
Napisy do 6x02 --> [link widoczny dla zalogowanych]

Jethro

Moja wdzięczność nie ma granic

Anthony DiNozzo

Jalie

Odcinek genialny. Cieszę się, że powrót Tony'ego do drużyny odbył się w dobrym stylu (poświęcono temu ten oto odcinek). Pamiętam jak długo na niego czekałam. Pewnie dlatego, że Tony to moja ulubiona postać.
Ulubiona scena odcinka: było ich kilka, w tej chwili najbardziej nasuwa mi się na myśl ostatnia scena. Tony rozmawiający z drużyną, wejście Abby i przede wszystkim uścisk dłoni z Gibbsem:)