|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:51, 20 Maj 2008 Temat postu: 5x18,19 Judgement day |
|
|
Wiem, wiem, falstart, ale niecierpliwa jestem i mam wielką nadzieję, że nie spaprają nic w ciągu tych dwóch godzin...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Anthony DiNozzo
Mod

Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:56, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mogłem się powstrzymać przed wrzuceniem tego screena z finału .
Odliczanie czas zacząć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:14, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Osobliwy, bez dwóch zdań. Pewnie też nie miałabym oporów przed publikacją hehehe.
Odliczanie zaczęte, od rana, od fatalnego odcinka Bones odliczam i narzekam. Przeczytałam wszystkie spoilery, domysły, pomysły, teorie i naprawdę, lepiej dla nich (ludzi odpowiedzialnych za fabułę) będzie, jeśli to Jen "trupnie padem"... w ogóle w takich sprawach powinni się z fanami konsultować, od tej niepewności można zejść...
Byle do rana...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jethro
Admin

Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 4:20, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że jak wrócę z pracy, to już będę miał co oglądać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:25, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Pewnie, SR ma już podane linki więc looz, a jeśli ściągasz, to nie wiem ile to może potrwać
~X~
No to dobra... tak na świeżo...
Kiedy Jen powiedziała, że jest następna na liście, byłam niemalże zachwycona. Kiedy dodała Gibbsa do tej listy, już znacznie mniej. Jednak ostatecznie wyszło na to, na co liczyliśmy, że wyjdzie. I orkiestra gra.
Gibbs jak Gibbs. Sprawa załatwiona według jego reguł... i fajnie. Chociaż skutki okazały się opłakane...
Pomysł ze zdjęciami był niezły (plus kodowanie i kryjówka dla "polisy"...) -- najciemniej zawsze pod latarnią. Zgrabne rozwiązanie. Sceneria też niezła, zapomniany lokal na środku pustyni, co oznacza, że do szpitala jest daleko... jakby ktoś się miał nadawać do transportu tam (to był sarkazm)...
No i Mike. Jak ja lubię tego gościa. Nie można go nie doceniać... niby starszy człowiek, jakby z lekka skapciały, ale w finałowym rozdaniu wszystkie karty są jego Cwaniak.
Uwielbiam zastawę stołową Gibbsa. W ramach kieliszka/szklanki słoik, puszka czy cokolwiek innego, co jest pod ręką. Hehehe, to nawet jest urocze...
No i zakończenie... niespodziewajka... jak w mordę strzelił, nieprzymierzając...
P.S. "Loose ends" ładnie zebrane i wyjaśnione. Majstersztyk, jak dla mnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yarrow dnia Śro 8:50, 21 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anthony DiNozzo
Mod

Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:31, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ha, no i co? Ale zakończenie uwielbiam tego typu cliffy 8). Teraz fani będą siedzieć jak na szpilkach do początku następnego sezonu. Tym mnie scenarzyści naprawdę zaskoczyli. Ciekawe, jak się to wszystko dalej ułoży.
Co do zejścia Jenny, hmm... szybko się całość rozegrała, sądziłem, że nastąpi pod koniec odcinka. Ruszyło mnie trochę, gdy Gibbs przyjechał do restauracyjki cry: , wymiana spojrzeń z Zivą i Tonym i wyraz twarzy Jethro po wejściu do środka - szok! I to jego spojrzenie na koniec; ciary po plecach .
Miło znów zobaczyć Mike'a , liczę, że przekona kogo trzeba, żeby zostać "regular cast member". Bardzo udany finał. Więcej skrobnę kiedy indziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
eriss
Technik

Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Śro 11:54, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
po długiej walce z netem wkońcu udalo mi sie obejrzec odcinek.
szkoda mi Jenny, ale lepiej ona niż kto inny.
właściwie to teraz nic konkretnego nie jestem w stanie napisac, więc skomentuje tylko końcówke:
WTF?! nie no, tak nie wolno no... Gibbs z nowym teamem? nie wyobrazam sobie tego xP ale jestem dobrej mysli i mam nadzieje, że wszystko wróci do normy... a patrzac na fakt, że ten Vance coś jest nie teges i możliwe, że jest "bad guy" (znaczy, tak by mi sie podobalo XD) zapowiada sie naprawde ciekawy 6 sezon.
teraz tylko czekac do wrzesnia. omg. kiedy dokładnie ma byc 6x01? xD
sie przynajmniej ciesze ze ani McGee ani Tony'ego (ani całej kochanej reszty ) nie usmiercili.
no dobra, dłuższa nota moze bedzie jak dostane napisy ^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez eriss dnia Śro 12:37, 21 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:11, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Oni byli tak samo zamurowani jak my... Zastanawiam się teraz czy Toothpick jest po prostu złośliwy, czy to jakaś forma "przecięcia pępowiny". Pożyjemy, zobaczymy co z tego wyjdzie... może ktoś uczynny go zabije na początku 6 sez. i wszystko wróci do normy... ta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jethro
Admin

Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:57, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek skomentuję bardzo krótko- Leon zajął czołową pozycję na mojej czarnej liście...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nenia
Translation Team

Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bochnia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:42, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Popieram Jethro w całej rozciągłości - precz z Vance'em
Na razie mam mieszane uczucia. Ale nie zgadzam się na nowy team! Nie ma mowy! Ma być tak, jak było.
Jenny mi żal, ale tak, jak powiedziała Eriss - lepiej, że ona, a nie ktoś inny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:04, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mieli sporo fajnych rozwiązań do tego odcinka. Obiektywnie, trzeba powiedzieć, że niezłego klina zabili na koniec... bo w sumie jedyne czego się ewentualnie spodziewaliśmy to nagana, w końcu Vance wspominał, że sobie jeszcze porozmawiają... ech.
W sumie to jestem ciekawa jak to "rozdzielenie" będzie wyglądało, ale nie chcę, aby to był stan permanentny... i na pewno nie będzie, team zejdzie się z powrotem, po prostu nie ma innej opcji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 11:31, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie skończyłam oglądać. Trochę czasu zajęło mi pozbieranie szczęki z podłogi...
Ok, zejście Jen jakoś przeżyję, nie było dla mnie aż tak wielkim szokiem jak uśmiercenie Kate (po którym do dziś mam traumę). Ale nie uważacie, że to nieco seksistowskie ze strony scenarzystów, że zabijają tylko ncisowskie kobiety? Oczywiście nie życzę źle Tony'emu ani McGee ani, nie daj Boże, Gibbsowi, ale... Dwie niemalże pierwszoplanowe agentki? Bez przesady.
Zgadzam się - wszystko było przeprowadzone bardzo po gibbsowskiemu, acz Pan Z Wykałaczką już od momentu pierwszego pojawiania się w serialu budzi we mnie tylko negatywne emocje. Co to była za kartka, którą wrzucił do niszczarki? Dlaczego rozbił team, odesłał Zivę do domu? Oprócz tego, że byli mu wybitnie nieposłuszni. I tak szczerze, jak tak im mówił o nowych przydziałach, myślałam, że odeśle Gibbsa na emeryturę.
Ale scenarzyści spisali się. Przez większą część tej półtorej godziny siedziałam z rozdziawionym pyskiem, jestem potwornie zbulwersowana, jest ktoś, kogo bardzo nie lubię i będę cierpieć kausze, dopóki nie zobaczę pierwszego odcinka szóstej serii. Amen.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:41, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ten wątek seksizmu był już poruszony na jakimś forum przez obrońców Jen. Na niewiele to się zdało, jak widać.
Nie no, oni mają taką mocną męską obsadę w tej chwili, że jakby kogoś zlikwidowali, to tak jakby sobie w głowę strzelili z armaty... Gibbs to wiadomo (droll), DiNozzo też (wątki komiczne nie mogą się bez niego obejść, bez względu na to, czy jest ofiarą czy "oprawcą"), Ducky, Jim i Tim.
No a Abs jest oczywiście nietykalna. Została tylko Jen do odstrzału... ale że też ona rozgromiła ten cały oddział... fiu fiu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
eriss
Technik

Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Czw 18:56, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
chciałam cos konkretniejszego napisać niż w poprzednim poście, ale coś dalej sie zebrac nie moge xE
cały czas nie jestem w stanie wyobrazic sobie Gibbsa z nową ekipą. (no dobra, jestem w stanie sobie wyobrazic, ale nie podoba mi sie to xP)
za to mam pytanie (w sumie nie wiem czy tu je zadac, ale zawsze mozna przeniesc )... uśmiercili Jenny, bo nie chcieli jej więcej w serialu czy ona chciała odejsc? ^^ jest jakies info na ten temat, jak zwykle nic nie wiem xE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nenia
Translation Team

Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bochnia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:34, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie się coś obiło o uszy, że Lauren chciała więcej czasu poświęcić rodzinie, ale nie mam pojęcia, czy to prawda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|