|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
6x03 Capitol Offense- ocena odcinka |
1- do niczego |
|
0% |
[ 0 ] |
2- taki sobie, zero rewelacji |
|
0% |
[ 0 ] |
3- mogło być lepiej |
|
0% |
[ 0 ] |
4- nie najgorzej, ale się nie popisali |
|
0% |
[ 0 ] |
5- średni |
|
0% |
[ 0 ] |
6- może być |
|
0% |
[ 0 ] |
7- dobry |
|
0% |
[ 0 ] |
8- bardzo dobry |
|
25% |
[ 1 ] |
9- genialny |
|
50% |
[ 2 ] |
10- czy to wymaga komentarza? |
|
25% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 4 |
|
Autor |
Wiadomość |
Jethro
Admin

Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:17, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Aaaa... w końcu znalazłem chwilę na tyle długą, że obejrzałem dwa zaległe odcinki
No cóż- odcinek świetny. Cóż mogę jeszcze powiedzieć, co już nie zostało powiedziane... hmm...
Zatem poprzestanę na krótkim podsumowaniu:
Wątek główny- b. dobry. Pan senator sprytnie to wszystko wymyślił, ale cóż- Gibbsa nie oszuka
Kradzież babeczki- no tu to chyba nie trzeba nic dodawać myślałem, że mi przepona pęknie
Teksty- bajeczne pomijam wspomniane już 'Now I'm oficially curious'- sama rozmowa Abs z McGee po zakończeniu 'śledztwa' oraz teksty Abby w jego trakcie... wymiatają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|