Forum www.navyncis.pl/forum/ - zapraszamy! Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Zagadki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.navyncis.pl/forum/ - zapraszamy! Strona Główna -> Plac zabaw
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ceres
Translation Team
Translation Team



Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Śrem.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:25, 27 Maj 2009    Temat postu:

Różnica taka, że tamte ciuchy miał zakrwawione, więc chodzenie sobie w nich po mieście nie byłoby rozsądne. :D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jillian
SMod
SMod



Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:13, 27 Maj 2009    Temat postu:

Kitek, czytaj uważnie, Kominek pisał, że wyszedł niepostrzeżenie Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
Translation Team
Translation Team



Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Śrem.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:01, 27 Maj 2009    Temat postu:

W ogóle, to ja eliminuję potencjalnych świadków morderstwa. To było szóste piętro, słońce musiało mocno grzać i promienie odbijały się od szyb, więc człowiek nic by nie zobaczył poza jakimiś cieniami. Chyba, że ktoś by stał na balkonie obok, a tak nie było.
Pomyślałam nad tym intensywniej i stwierdziłam jeszcze kilka faktów:
- na rękach ofiary nie będzie prochu
- na kartce nie będzie jej odcisków i podpisu
A reszta mi wypadła z głowy w trakcie pisania. XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jillian
SMod
SMod



Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:53, 27 Maj 2009    Temat postu:

Bardzo celne uwagi Cer, ale to jeszcze nie wszystko Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jillian
SMod
SMod



Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:40, 05 Lip 2009    Temat postu:

Oto sugerowane odpowiedzi do zagadki Kominka Wink

1. Pistolet leży po niewłaściwej stronie. Kobieta jest leworęczna - pistolet powinien leżeć po jej lewej stronie.

2. Brak prochu na rękach ofiary.

3. Niepotrzebnie wyszli na balkon.

5. Nie powinien był myć się w łazience!
Krew tylko pozornie jest zmywalna. Zostaje nie tylko na zlewie, ale i na sitku oraz w rurach. Przeciętny morderca jednak nie ma o tym pojęcia.

7. Przebieranie się było głupie. Policja znajdzie włókna tkanin...
To prawda. Nikt jednak nie zauważył, że kardynalnym błędem było "mocne naciągnięcie czapeczki". Takie czynności zawsze wyrywają włosy z cebulkami. Pozwala to specjalistom na badanie DNA zabójców.

8. Brak odcisków palców na kartce.

11. Brudny fartuch...
Tak, ale nie w ten sposób, w jaki myślała większość. Że niby do samobójstwa ubrałaby się lepiej. Samobójcy zabijają się także nago albo w majtkach. Mało kto zwrócił uwagę, że brudny fartuch świadczył o tym, że robiła obiad dla męża za godzinę (13.45) wracającego do domu. Kto robi obiad i popełnia w tym czasie samobójstwo?

12. Przytłaczająca większość kobiet n i e p o p e ł n i a s a m o b ó j s t w a strzelając sobie w głowę. To domena mężczyzn i decydują o tym względy ...estetyczne!
Kobiety wybierają metody nieszpecące ciało.

Nowa zagadka:

Seryjny morderca

PIĘĆ OFIAR

Prokurator w milczeniu wszedł do pomieszczenia i rzucił na stół stertę papierów.
Przez chwilę wpatrywał się w siedzącego po drugiej stronie stołu mordercę, po czym usiadł wydając przy tym ledwie słyszalne westchnienie. Morderca ubrany był w więzienny drelich, miał skute ręce. Po policzkach płynęły mu łzy.
- Przez te wszystkie lata od kiedy cię ścigałem, byłem przekonany, że jesteś inteligentnym, przebiegłym i bezwzględnym mordercą, który do perfekcji opanował sztukę zabijania i zacierania śladów. Myślałem, że nigdy cię nie złapiemy, ale teraz już wiem, że ty nigdy przed nami nie uciekałeś. Nie o to chodziło, prawda?
Morderca podniósł wzrok. Wciąż milczał.
- Zastanawiasz się, jak cię dorwaliśmy?
Morderca twierdząco pokiwał głową.
Prokurator rozłożył na stole akta pięciu zamordowanych kobiet. Prawdopodobnie było ich więcej, ponieważ podejrzewano go o zamordowanie co najmniej jedenastu w latach 1999-2007, ale do rozmowy z mordercą wystarczały mu akta czterech kobiet, co do których nie było wątpliwości, że są jego ofiarami.

HANNA SMOKTUNOWICZ
Była jedną z pierwszych ofiar seryjnego zabójcy. Wiek 34 lata, mężatka, dwójka dzieci. Pracowała jako pielęgniarka. Wracała do domu z przyjęcia urodzinowego ojca. Jej ciało odnaleziono w połowie września 1999 r., po dwóch tygodniach od zaginięcia, nieopodal cmentarza powązkowskiego. Była ubrana, koroner stwierdził, że nie była bita i gwałcona, ale prawdopodobnie nie jadła kilkanaście godzin przed zgonem. Ranki wokół ust wskazują jakby ktoś siłą chciał ją karmić. Jej ciało było przysypane liśćmi, a twarz zakryta kurtką. Mąż zgłosił zaginięcie obrączki ślubnej. Rodzice Hanny rozwiedli się, gdy miała 14 lat. Bardzo to przeżyła i opuściła się w nauce. Musiała powtarzać jedną klasę. Za mąż wyszła po ukończeniu studium, pierwsze dziecko urodziła cztery miesiące po ślubie. Kolejne - 4 lata później. W opinii sąsiadów była dobrą matką, ale jedna z przesłuchiwanych osób zasugerowała policji, że przez ostatnie tygodnie nie układało jej się z mężem, często się kłócili, być może nawet miała kochanka.

AGNIESZKA CEGIELSKA
Prawdopodobnie czwarta ofiara. Jej mąż zgłosił zaginięcie 27 czerwca 2001 kilka dni po jej 36 urodzinach. Bezskuteczne poszukiwania policji spełzły na niczym. Jej zwłoki odnaleziono dopiero pod koniec lipca w podwarszawskim lesie. Były poszarpane przez zwierzęta, obok leżały jej poniszczone ubrania, w tym kawałek koszulki, letniej kurtki i jeden but. Nie miała na sobie obrączki ślubnej, ale rodzina zidentyfikowała zwłoki. Nie stwierdzono śladów gwałtu, stwierdzono natomiast nieliczne ślady pobicia na twarzy i przedramieniu. Osierociła dwójkę dzieci w wieku 10 i 11 lat.
Zajmowała się trudną młodzieżą w jednym z ośrodków. Narzekała na zarobki i planowała zmienić pracę na inną, niezwiązaną z jej wykształceniem. W opinii sąsiadów była idealną żoną i matką. Podobnie jak wszystkie ofiary - przed śmiercią była gdzieś przetrzymywana przez kilka tygodni.

MAGDALENA STUŻYŃSKA
"Ulubiona" ofiara prokuratora. Nie tylko dlatego, że właśnie po znalezieniu jej ciała, 1 lipca 2004 r., przydzielono mu sprawę seryjnego mordercy. Ma do niej emocjonalny stosunek, ponieważ miała na imię tak samo, jak jego żona i podobnie wyszła za mąż jeszcze na studiach w wieku 22 lat. Jej ciało znaleziono nieopodal cmentarza żydowskiego na warszawskiej pradze - tydzień po zaginięciu. Mąż podczas identyfikacji zwłok zauważył, że brakuje naszyjnika, który dostała od niego miesiąc przed zaginięciem - z okazji rocznicy ślubu, kryształowych godów. Nie pamiętał czy nosiła jeszcze inną biżuterię. Osierociła czwórkę nastoletnich dzieci. Pracowała jako wykładowczyni na Uniwersytecie Warszawskim, była lubiana zwłaszcza wśród sąsiadek, ponieważ często zgadzała się opiekować ich dziećmi. Sąsiedzi zeznali, że jej mąż zbyt często zaglądał do kieliszka, a grube ciemne okulary, jakie często nosiła mogły świadczyć o tym, że ukrywa ślady pobicia.

KATARZYNA SKRZYNECKA i ANNA MARIA JOPEK
Dwie, czterdziestoletnie kobiety zabite w 2005 r. Prokurator z przyzwyczajenia zestawił je w parę, ponieważ ich zgony nastąpiły w rekordowo krótkim odstępie czasu, paru tygodni. Obie kobiety zaginęły na przełomie lipca i sierpnia 2005 r. Katarzyna, z zawodu nauczycielka, była bezrobotna. Anna Maria pracowała w przedszkolu. Skrzynecką znaleziono na początku sierpnia w rowie, kilometr od cmentarza komunalnego. Jej ciało leżało w rowie, przykryte prześcieradłem. Osierociła dwie córeczki, które wychowywała mieszkając razem z matką. Mąż zostawił ją rok wcześniej.
Zaledwie tydzień później policja odnalazła ciało Anny Marii Jopek. Okazało się, że zmarła jeszcze przed zaginięciem Skrzyneckiej. Jej ciało leżało równo ułożone, ukryte pod stertą blachy na Służewie, nieopodal niewielkiego cmentarza. Podobnie jak u pozostałych ofiar, na jej twarzy widoczne były ślady dłoni świadczące o tym, że została uduszona. Była w drugim miesiącu ciąży. Osierociła dwuletnią córeczkę. Krótko po jej śmierci, jej mąż ponownie się ożenił. Wyszło wtedy na jaw, że jeszcze za życia Anny Marii spotykał się z kochanką.

NOTATKI PROKURATORA:

* wszystkie kobiety były porywane popołudniami lub nocą.
* każde uprowadzenie było dobrze planowane, morderca nie podejmował dużego ryzyka, mimo że ofiary nie znały go wcześniej.
* wszystkie kobiety były przed śmiercią przetrzymywane - od kilku dni (rzadko) do kilku tygodni (najczęściej)
* z raportów koronera wynika, że nie były gwałcone, tylko niektóre miały ślady po uderzeniach ręką lub pasem.
* wszystkie ofiary w chwili znalezienia były ubrane, ale nie miały na sobie ubrań, w których widziano je w dniu zaginięcia
* biegli powołani w toku toczącego się śledztwa stwierdzili, że były przetrzymywane w dobrych warunkach oraz regularnie karmione
* psycholog stwierdził, że kluczem do rozwiązania zagadki będzie znalezienie powiązań między ofiarami oraz między nimi, a życiorysem mordercy.

I nie mylił się.

ŻYCIORYS MORDERCY
Prokurator wskazał palcem na akta jednej z ofiar.
- Nie zabiłeś jej.
Morderca nie odpowiedział. Śledczy otworzył jego akta.

- Urodzony w 1982 r., matka miała wtedy zaledwie 17 lat. Niechciana ciąża, niewłaściwy facet, przymusowy ślub. To nie mogło się udać. Do 1990 r., twoja matka złożyła 54 skargi na twojego ojca. Wszystkie zarzuty ostatecznie wycofywała. Nie miała wyjścia. On był jedynym żywicielem rodziny, po tym jak straciła pracę pielęgniarki w miejskim szpitalu. Zwolniono ją dyscyplinarnie, nie znamy powodów. Dbala o ciebie i pozwalała mu się katować na twoich oczach. W końcu dochodzi do tragedii. W 1991 r., w dniu twoich urodzin, ojciec najpierw strzela do żony. Kobieta umiera na miejscu. Następnie dwukrotnie strzela do ciebie, a na koniec sobie w głowę. Tracisz rodziców, ale żyjesz. Kule nie uszkadzają żadnych narządów. Przez kolejny rok kursujesz z jednej kliniki do drugiej, zahaczasz o dom dla trudnej młodzieży i w końcu lądujesz u dziadków. Opiekują, choć wedle zeznań sąsiadów znęcają się nad tobą do 17 roku życia. Uciekasz od nich i próbujesz sobie ułożyć życie. Mniej więcej w tym czasie zaczynasz zabijać, ale ślad po tobie się urywa aż do 2002 r, gdy zostajesz skazany na 3 lata więzienia za kradzież. Morderstwa ustają. Wychodzisz w kwietniu 2004, po niecałych dwóch latach. Zaczynasz zabijać, ale znowu ślad po tobie się urywa. Aż do teraz.
- Dlaczego traktuje mnie pan jak mordercę? - zapytał więzień.
Prokurator obszedł stół i usiadł na jego krawędzi obok mordercy. Położył rękę na jego ramieniu.
- Bo w istocie nim jesteś. Pomimo wszystko. To prawda, że nie dorwałbym cię, gdybym wciąż myślał o tobie jak o mordercy. Gdy zacząłem traktować cię jako ofiarę, zrozumiałem sens twoich zbrodni. Ale mimo wszystko jesteś mordercą, twój życiorys jest książkowym przykładem typowego seryjnego zabójcy.
Morderca wziął do ręki akta jednej z ofiar.
- To prawda.Ta kobieta nie byłaby odpowiednia.


I tu zaczyna się zadanie dla was.
Jedna z pięciu zaprezentowanych kobiet nie pasuje do motywów, jakimi kierował się seryjny morderca.
Wszystkie potrzebne informacje są na tej stronie, nie musicie i nie powinniście nic sobie dopowiadać, bo jeśli czegoś nie ma, to znaczy, że nie ma to znaczenia.
Honorowane są wyłącznie odpowiedzi z uzasadnieniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
deptuszka
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pon 14:38, 06 Lip 2009    Temat postu:

Być może poszłam złym tropem, ale moim zdaniem tylko Skrzynecka nie pasuje do motywacji mordercy. Wydaje mi się, że morderca utożsamia ofiary ze swoją matką i myśli, ze zabijając wszystkie te kobiety, w rzeczywistości "ratuje" je przed ich złymi mężami. Skrzynecka jako jedyna w chwili śmierci nie mieszkała już od roku ze swoim mężem. Stąd też psychopata nie musiał jej "pomagać".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jillian
SMod
SMod



Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:09, 06 Lip 2009    Temat postu:

Nie jest to Skrzynecka, ale nieźle kombinujesz Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
13thdaln
Technik
Technik



Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: zamość
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:01, 06 Lip 2009    Temat postu:

Ja myślę, że to jest Magdalena Stużyńska, ponieważ morderca wybierał ofiary, które przypominały mu matkę (problemy z mężem, podobny status społeczny), a Magdalena Stużyńska miała lepszą pracę, mąż ją prawdopodobnie kochał(dał jej naszyjnik z okazji rocznicy).

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez 13thdaln dnia Pon 17:03, 06 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cralite
Kandydat
Kandydat



Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraina wiecznej nocy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:38, 06 Lip 2009    Temat postu:

Moim zdaniem to Agnieszka Cegielska.
W opinii sąsiadów była idealną żoną i matką, co wskazuję, że układało jej się z mężem, nie miała raczej żadnych problemów rodzinnych. Nie pasuje do schematu mordercy moim zdaniem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cralite dnia Pon 21:39, 06 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jillian
SMod
SMod



Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:01, 07 Lip 2009    Temat postu:

13thdaln - prawidłowa odpowiedź, gratuluję Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.navyncis.pl/forum/ - zapraszamy! Strona Główna -> Plac zabaw Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin