Najlepsze dialogi z naszych ulubionych seriali :)

Yarrow

Mulderyzmy i nie tylko, czyli cytaty z X Files:

Scully: Dla mnie fantastyką jest stwierdzenie, że nie ma naukowego rozwiązania. Takie rozwiązanie jest, trzeba tylko wiedzieć, gdzie szukać.
Mulder: To właśnie oznacza "Śledcze" w nazwie naszego biura.

Mulder: Wiesz jak trudno sfingować własną śmierć? Jeszcze nikomu poza Elvisem się nie udało.

Scully: Błędne ogniki to gazy bagienne, wytwarzane przez rozkładające się szczątki organiczne, które ulegają samozapłonowi. Płoną na niebiesko.
Mulder: Mam takie coś kiedy zjem hot doga.

Mulder: Myślę, że widziałem niektórych z tych ludzi w Woodstock.
Scully: Nie byłeś w Woodstock.
Mulder: Ale widziałem film.

Scully: Czego mam szukać?
Mulder: Czegoś dziwnego, niesamowitego. Może narzeczonego?

Forhike: A gdzie twoja mała przyjaciółka?
Mulder: Nie przyszła. Bała się twoich napadów czułości.
Forhike: Niezła szprycha...
Mulder: Tacy jak ty przynoszą wstyd prawdziwym zboczeńcom.

Langly: Wpadnij w sobotę wieczorem, będziemy szukać nieścisłości naukowych w programie Earth 2.
Mudler: Nie mogę, mam pranie.

Melissa Scully: Dlaczego jest tu tak ciemno?
Mulder: Ponieważ nie ma światła.

Mulder: Mówił ci ktoś, że jesteś fotogeniczny?
Forhike: Tak, policjanci na demonstracji.

Scully: A jak jest w twojej rodzinie?
Mulder: Oprócz drobnej wady wzroku i skłonności do porwań przez kosmitów, rodzina Mulderów jest całkiem normalna.

Jethro

Yarrow

Ciąg dalszy cytatów z X Files ;]

Scully: Mulder, czy istnieje coś, w co nie wierzysz?

Mulder (zamknięty w zakładzie psychiatrycznym): Pięć lat razem Scully, musiałaś wiedzieć, że to się tak skończy.

facet: Świadkowie Jehowy?
Scully: Nie, Federalne Biuro Śledcze.
Mulder: Też mamy darmowe broszury.

Mulder: Pan też tam był! Był pan Niemcem!
Skinner: Tak, ja i mój piesek Toto.

Wolni Strzelcy między sobą, o majaczącym w szpitalu Mulderze:
- Co oni mu dają?
- Nie wiem, ale chcę to samo.

Mulder: Mam uczcie deja vu, chyba już to przeżyłem...
Scully: Możliwe... ostro piłeś na studiach?

Langly: Dlaczego Byers zawsze gra tajniaka?
Forhike: Bo to nie Woodstock.

Scully: Jest taka piękna pogoda Mulder, nie masz ochoty poszukać życia na tej planecie?
Mulder: Już je widziałem, dlatego szukam gdzie indziej.

Scully: To ty rozpuszczasz plotki?
Mulder: Nie, a słyszałaś jakieś dobre?

Max: Z pani to musiała być kiedyś niezła laska.
Scully: Laska?
Mulder: Kiedyś?

Maleeni: Państwo...?
Mulder: Agenci.

Scully: Jest sobota i... wolałabym... nie wiem... wykąpać się...

Scully: Kocham Waltera Skinnera.
Mulder: A w czym on jest lepszy ode mnie?
Scully: Ma większą latarkę.

Scully: Dzień dobry, jestem agentka specjalna Dana Scully.
Damphousse: Wcale nie taka specjalna...

Jillian

– Jak drink?
– Dobry.
– To nie jest mocna odpowiedź.
– To nie jest mocny drink.

Charlie: Chyba nie bierzesz narkotyków? Pytam z powodu tej zerowej tolerancji, którą sam propagowałeś. Nie chcę, żebyś musiał walić się pięściami po twarzy.

– Skąd macie prąd?
– Mamy dwa olbrzymie chomiki, biegające po wielkich kołowrotkach w naszej podziemnej elektrowni.
– Bardzo śmieszne.

* Postacie: Locke i Ben

* [sen Locke'a w którym Horace ścina drzewo]
Horace: Witaj.
Locke: Kim jesteś?
Horace: Jestem Horace. Uf!
Locke: I co ty tutaj robisz?
Horace: Buduje coś--małe miejsce ucieczki dla mnie i mojej pani. Wiesz, czasem trzeba odpocząć od ID. Inicjatywy Dharma? [śmiech] Nie mówię zbyt sensownie, prawda?
Locke: Nie.
Horace [krew zaczyna mu lecieć z nosa]: To pewnie dlatego, że przez ostatnie 12 lat byłem martwy. [zaczyna pracę od początku] Witaj. Musisz mnie znaleźć John. Musisz mnie znaleźć. A gdy to zrobisz, odnajdziesz także jego.
Locke: Kogo?
Horace: Jacoba. Czeka na ciebie od bardzo dawna. Jestem Horace. Godspeed, John.
[Locke się budzi]

– Podobno Irlandczycy piją, gdy ktoś u nich umrze.
– Nie jestem Irlandczykiem.
– Ja też nie.

* Sawyer i Jack.

Dlaczego podpaliłeś lont?
– A czemu miałbym tego nie robić?
– Może dlatego, że biegłem do Ciebie, wymachiwałem rękami i krzyczałem nie rób tego?

* Postacie: Hurley i Locke

Dlaczego podpaliłeś lont?
– A czemu miałbym tego nie robić?
– Może dlatego, że biegłem do Ciebie, wymachiwałem rękami i krzyczałem nie rób tego?

* Postacie: Hurley i Locke

Gość

Yarrow

Normalnie nie oglądam LOSTów, ale Królik ogląda, więc raz na jakiś czas mam dostawę co ciekawszych scenek rodzajowych i cytatów.

Najlepszy cytat z LOST, wg mnie to rozmowa Locke'a i Sun:

Locke: I used to get angry all the time. Frustrated too.
Sun: You're not frustrated anymore?
Locke: I'm not lost anymore.
Sun: How did you do that?
Locke: The same thing anything lost gets found... I stopped looking.

I jeszcze lubię ten fragment, kiedy Locke rozmawia z Eko:

scena z serialu

Locke: "I was never meant to do anything. Every single second of my pathetic little life is as useless as that button! You think it's important? You think it's necessary? It's nothing. It's nothing! It's meaningless! And who are you to tell me that it's not?"

Jillian

– Jakie jest 4-literowe słowo na hasło daj mi spokój?
– Powiem Ci to samo, jak będziesz umierać z głodu.
– Nie umrę z głodu.
– To co niby będziesz jadła?
– Ocean jest pełen ryb.
– Wybacz ale muszę Cię zawieść... Ocean nie przyjmie twoich kart kredytowych.

Postacie: Shannon i Boone

Mówię idź, to idziesz, mówię stój, to stoisz, mówię skacz, to co odpowiadasz?
– Ty pierwsza.

* Postacie: Ana Lucia i Sawyer

– Słyszałam, że Jack zabrał ci tabletki.
– Sawyer: Ja i doktorek mamy ze sobą na pieńku, jedna kartka mniej do wysyłania na święta

Postacie: Kate i Sawyer

– To jest to miejsce, przez które wracaliście z tymi z drugiego końca wyspy?
– Oczywiście. Przecież nie mógłbym zapomnieć, tu leży mój ulubiony liść...

* Postacie: Locke i Sawyer

Jethro

Gość

Niektóre śmieszne teksty z House MD ^^

Dr. House: Widzisz, wszyscy ze względu na laskę zakładają, że jestem pacjentem.
Dr. Wilson: Więc dlaczego nie zaczniesz nosić białego płaszcza jak reszta?
Dr. House: Nie chce żeby myśleli, że jestem lekarzem.

Dr. House: Pacjenci zawsze chcą dowodu. Nie robimy samochodów, nie dajemy gwarancji.

Carmen Electra: Mogę z powrotem założyć spodnie?
Dr. House: Wolałbym nie.

Dr. House: Pozwól chirurgowi obciąć ci nogę, a całą noc będzie ostrzył piłę.

Dr. House: Cenisz naszą przyjaźń ponad odpowiedzialność etyczną.
Dr. Wilson: Nasza przyjaźń jest odpowiedzialnością etyczną.

Dr. Cuddy: Chcę żebyś założył lekarski fartuch.
Dr. House: Ja chcę dwóch dni wyuzdanego seksu z kimś o wiele młodszym od ciebie. Powiedzmy dwukrotnie.

Georgia: Więc go obejrzałam. I grał tam ten aktor. Ten chłopak, Ashton Kutcher. Teraz myślę o nim cały czas. Bez przerwy.
Dr. House: Aha.
Georgia: Przypomina mi go pan. Te same kuszące oczy.
Dr. House: Ludzie często nas mylą.

House: Co jest największym narządem?
Chase: Skóra.
House: Świetnie będziemy potrzebować kawałek.
Foreman: Jasne poczekamy tylko kiedy wyjdzie z pokoju bez skóry, wkradniemy się i zabierzemy kawałek.

pacjentka : Chłopcy nie mogą przytulać mnie za długo bo mogę się przegrzać.
House : Dziewczyny nie mogą przytulać mnie za długo, bo płacę im tylko za godzinę.

Jack Moriarty: Który z was to Dr House?
Dr House: Ta szczupła brunetka.
Jack Moriarty: To Dr Cameron.
Dr House: Ja jestem szczupły. Skąd wiesz kim ona jest?
Jack Moriarty: Jestem twoim dawnym pacjentem.
Dr House: No dobra, czekoladki zostaw na dole.
[Moriarty wyciąga broń i strzela do House'a]
Jack Moriarty: [House leży na ziemi postrzelony] Szokujące, prawda? Kto niby chciałby cię skrzywdzić?

Dr Foreman: Chłopak właśnie pisał sprawdzian z matematyki kiedy nagle pojawiły się mdłości i dezorientacja.
Dr House: Właśnie tak matma działa na ludzi

House wdycha środek uspakajający przeznaczony dla małego chłopca z autyzmem
Wilson:Zabrakło Vicodyny?
Matka: Co pan robi?
House (cały czas na wdechu): Jem czerwone jagódki xD

House [pokazuje Wilsonowi stojaca nie daleko szopke]: Zobacz, Jezus. Biegnij zawiadomic Rzymian.

Jillian

Sawyer miał problemy z dzikiem, który nawiedzał jego obóz:
”Nasikał mi na koszulę. Wyjął ją z plecaka i nasikał na nią. I to niby nic osobistego.”

"- Pogadaliśmy z nimi. Wiedzą, że też byliśmy w samolocie.
- Super. Teraz będziemy mogli złożyć zbiorowy pozew o odszkodowanie."

Sawyer do Ethana "hello jungle boy"

Sawyer: Bzykałas sie juz z Jackiem?
Juliet: nie, a ty?

Po zastrzeleniu niedźwiedzia:
Kate: Skąd on mógł się tu wziąć?
Sawyer: skąd mam do cholery wiedzieć, pewnie z pobliskiej wioski gumisiów

SAWYER: Jasne, al jazeera nas ocali!
SAYID: Al jazeera to stacja telewizyjna...

Jethro Gibbs

A ja trochę z innej beczki.

Serial miami Vice. Taki antyk ale gotów jestem go bronić do upadłego i trochę dłużej.

Tubbs wchodzi na łódź Crocketta ten mówi mu zeby wszedł pod pokład po łód (chwile wcześniej Crockett mu przywalił). Tubbs wchodzi ale po chwili wyskakuje z pod pokładu z krzykiem
- Tu jest aligator !!! -
- To Elvis, poznaj maskotkę drużyny futbolowej, ma kłopoty od kąd wygryzł część ciała jednemu z graczy. -
Tubbs przygląda się Elvisowi
- On tyka -
- Budzik - wyjaśnia Crockett - jakieś dzieciaki bawiły się z nim w kapitana Haka. a w czwartek połknał torbę LSD i trochę mu odbija -
- Mała bijatyka i koleś tyka -