|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ceres
Translation Team

Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śrem. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:59, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ej ludziska, mam pytanie
Oni tak dziwnie zrobili ten trzeci sezon, że nie wiem, czy mam go oglądać normalnie każdy odcinek po kolei, czy jakoś inaczej?
Jestem dopiero na 1 sezonie, ale wiecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
magdula
Praktykant

Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:20, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
no dobra, bones nie rozczarowała i z dzieckiem wyjechała jak to ona tak po prostu. przecież nic nadzwyczajnego się nie dzieje, ona chce mieć dziecko więc potrzebuje nasienia, a najlepiej jak by to było booth'a, bo z naukowego punktu widzenia....
odcinek fajny i rozwalał mnie sweets, który wręcz wściekał się na sposób podejścia bones do sprawy i do tego, że nie chce się przyznać, że chodzi o coś więcej . do tego miny całej ekipy, w chwili gdy "kościa" podczas badania "kości" informuje o swojej decyzji, są z lekka mówiąc niesamowite. nadgorliwy asystent też był spoko, no i akcja z kreskówką mnie powaliła do końca .
a na koniec..... zmartwiona bones i zagubiony booth, a z ich twarzy można czytać jak z książki.... no i co.... sweets miał jednak rację .
co to za cholerna choroba dopadła bootha? nie zrozumiałam szczerze mówiąc do końca o co chodzi....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez magdula dnia Pią 15:25, 08 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nenia
Translation Team

Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bochnia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:52, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Guz mózgu, który w większości przypadków jest łagodny, ale lepiej go wyciąć na wszelki wypadek
Ostatni odcinek boski xD Zgadzam się z przedmówczynią, scena informowania squintów o decyzji, że chce mieć dziecko z Boothem, powalająca. Szczególnie miny wszystkich i pytanie Ange na końcu "Czy my dobrze słyszeliśmy?" xD
Sceny w szpitalu przesłodkie (pomińmy kwestię, że ostatnio wszystko jest dla mnie sweet xD). Strasznie widać, jak im na sobie nawzajem zależy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:12, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ceres napisał: | Oni tak dziwnie zrobili ten trzeci sezon, że nie wiem, czy mam go oglądać normalnie każdy odcinek po kolei, czy jakoś inaczej?
Jestem dopiero na 1 sezonie, ale wiecie.  |
Nie, wszystko normalnie oglądasz, zdaje się. Tam chyba była taka kwestia, że w sezonie drugim nie puścili jednego odcinka w związku z jakimś wydarzeniem (nie wiem, czy to strzelanina w szkole była czy jakiś wypadek), w każdym razie rozchodziło się o odcinek bodajże "Player under Pressure" i zamiast w drugim sezonie, dali go w trzecim. Tam też raczej pasuje
Jeśli o to pytasz, bo może coś mi umknęło... jak np. dwa odcinki Bones emitowane w jednym tygodniu...
Ok, ostatni odcinek był niezły XD Na szczęście jest jeszcze jeden i dopiero wtedy koniec sezonu ;] wątpię, żeby Bootha operowali cały odcinek... Chociaż z drugiej strony, mają sprosić całą ekipę na plan. Aczkolwiek czytałam taki spojler...
I bez kitu, oni biorą od NCIS aktorów. Się zdziwiłam na widok NCISowej Jeanne XD
Scena z nią, Boothem i Bones była świetna. Zwłaszcza "tańczące paluszki" i ten tekst o tym, dlaczego dzieci przypominają swoich ojców w pierwszym okresie życia. Naprawdę dobre to było.
Mam tylko zastrzeżenie co do tych zwłok. Bo kiedy się w tej substancji grzebali, była taka galaretowata z lekka, a w kieliszkach prezentowała się znacznie lepiej... no i jak ten palec mógł przelecieć przez dość wąski jak mniemam kranik... i skoro nawet udałoby mu się przepłynąć, to ktoś by chyba zauważył, że wleciał do kieliszka, nie?
Chociaż daje im dużego plusa za te resztki gumowego, fioletowego smerfa XD
Jak ja przeżyję tych kilka miesięcy bez Bones, hmmm? Zrobię sobie chyba maraton czwartego sezonu, pełny ekran, bo normalnie oglądam w sieci oślepnąć można, ale co zrobisz, prędkość internetu nie sługa... XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nenia
Translation Team

Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bochnia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:17, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jak wrażenia po finale?
Mnie podobało się inne spojrzenie na bohaterów. No i Zach był ^^ Stęskniłam się za nim.
A scena końcowa mnie zabiła, nie wytrzymam do września
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magdula
Praktykant

Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:58, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
mieli naprawdę dobry pomysł na finał. w sumie zakończyli na tym, ze i tak nic nie wiadomo, a obiecana scena miłosna była. no i pokazali jak by to mogło być gdyby oni byli razem - swoja droga wyglądało to całkiem możliwie i normalnie.
co do samej sprawy to tez fajnie wybrnęli - no i trochę zrehabilitowali jared'a choć prawdę mówiąc to bones zrobiła z niego hero.
sam koniec fenomenalny - booth stracił pamięć! to może mieć wiele znaczeń. teraz można się bez końca domyślać jakie relacje miedzy nimi nastąpią w sutek jego amnezji.
szkoda tylko, ze tak długo musimy czekać... ale takie życie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:53, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zaskoczył mnie odcinek finałowy. Początkowo myślałam, że to jakiś sen Bootha albo coś takiego. I na początku byłam na nie, bo liczyłam na coś innego, typu wyciągnięcie Zacha z wariatkowa czy coś...
Ale w gruncie rzeczy mi się podobało. A ta amnezja była do przewidzenia, musieli nam czymś zawalić na koniec, żebyśmy przez trzy miesiące nie mogli spokojnie usiedzieć odliczając nanosekundy do jesieni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
Translation Team

Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śrem. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:57, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
David powiedział w jakimś wywiadzie, że mamy się nie martwić, bo amnezja Bootha potrwa góra kilka odcinków
Anyway, oglądając Bones uświadomiłam sobie, jak bardzo jestem podobna do Brennan xD Poza tym że może lepiej ukrywam fakt, że nie rozumiem ludzi i tej całej popkultury
Słyszałam głosy, że czwarty sezon jest okropny w porównaniu z poprzednimi. Nie wiem, dlaczego tak mówią, bo mi osobiście się podobał... chociaż brakowało Zacka. No cóż...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:44, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wiesz co, mi się wydaje, że to dlatego, iż się sporo pozmieniało. Brak Zacha. Rozstanie Hodginsa i Ange, a później to skakanie wokół tematu. Kościa trochę znormalniała... i oddaliła się od laboratorium (choć było trochę tych scen w stylu "niech kości do mnie przemówią" -- uwielbiam je). Wątek z dzieckiem -- ja byłam bardzo zaskoczona tą nagłą, bądź co bądź, zmianą poglądu... Parada asystentów też mogła być męcząca, choć ci dziwaczni byli fajni I brakowało wątku głównego, który by się rozwiązał w finale... bardzo zaryzykowali odchodząc od konwencji, tak sądzę.
Osobiście mam też mieszane uczucia co do relacji między Boothem a Bones, niby fajnie, że się schodzą, ale lubiłam te ich dyskusje, docinki i w ogóle... teraz to wszystko tak powszednieje...
Nie było jakoś fatalnie, ale wydaje mi się, że sezon trzeci był jednak lepszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:01, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Oglądam Vivę, puszczają nową piosenkę Kate Perry i kogo widzę? Asystenta Bones, Fishera (Joel Moore)... hehehe.
Ciekawa jestem, czy w piątym sezonie będą kontynuowali wątek "parady asystentów".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cralite
Kandydat

Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraina wiecznej nocy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:18, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Gdzieś czytałam, że narazie nie mają zamiaru dawać jakiegoś na stałe, a szkoda, bo to już się nudne robić.
Eh, dopiero niedawno obejrzałam finał iiiii nie podoba mi się. Jak na finał zbyt nudno było (jak da mnie przynajmniej). Może i mieli dobry pomysł, ale jakoś tak niezbyt było. Ta sprawa jakaś taka drętwa była, poza tym męczyło mnie oglądanie tego z innej perspektywy i Bones była jakaś taka.... nienormalna. Ogólnie zmęczył mnie ten odcinek, bardzo.
Jak dla mnie trzeci sezon był o niebo lepszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
Translation Team

Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śrem. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:38, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem powinni ten 26 odcinek dać jako dodatkowy, albo jako pierwszy sezonu piątego... Dużo większy cliffhanger był w odcinku 25, który w dodatku był jednym z najlepszych odcinków w ogóle
Parada asystentów chyba będzie trwała, chyba, że uniewinnią Zacka i chłopak wróci, razem z "King of the lab" Tego mi brakowało w 4 sezonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cralite
Kandydat

Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraina wiecznej nocy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:23, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No 25 idealnie się zadawał na finał, więc spodziewałam się, że właściwy finał finał będzie jeszcze lepszy i się zawiodłam.... Tak naprawdę nic nie dał, tylko: co by było gdyby? Co moim zadaniem było trochę zbędne. Zastanawiałam się tylko czy to był sen Bootha, czy może opowiadanie Brennan, czy może sen Bootha wywołany opowiadaniem Brennan, które chyba czytała na głos.
Oj tak niezastąpione King of the lab Mi również bardzo tego brakowało, Bones bez Zacka to już nie to samo...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cralite dnia Nie 17:23, 05 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:07, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę, że aktorzy chcieli zrobić po prostu coś nowego. Dla nich to może było odświeżające -- miłe odstępstwo od "rutyny" odcinkowej, ale dla nas był to nieco nużący wstęp do tego, czego chyba się spodziewaliśmy. Udanej operacji z nieprzewidzianym rezultatem, amnezją
Cóż, miło było zobaczyć całą ekipę w jednym odcinku, ale na dobrą sprawę, niczego to nie wnosi do serialu. Po newsie dotyczącym obecności niemalże wszystkich bohaterów na planie liczyłam, że może ruszą sprawę z Zachem, a tu nic...
Niech się zajmą tym w następnym sezonie, bo ja za nim tęsknię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|