Caitlin Todd

Jethro

Temat poświęcony agentce specjalnej NCIS Caitlin Todd

Gość

Lubiłam Kate, nawet bardzo. Od początku było widać, że ma jaja (że pozwolę sobie to tak ująć). Zresztą, Gibbs też tak to określił, z tego, co pamiętam.
Jej kłótnie z DiNozzo przypominają mi kłótnie z bratem, tylko że mój brat ma obecnie 14 lat.
Byłam okropnie zszokowana i potwornie zawiedziona, kiedy zginęła. Zastanawiałam się, czy nie mogli jej usunąć z serialu w nieco bardziej humanitarny sposób, nie wiem, przenieść na drugi koniec świata, albo chociaż postrzelić, tak jak Geralda.
Ach, szkoda, szkoda...

Yarrow

W pewnym sensie ją postrzelili przecież... ze skutkiem śmiertelnym, ale postrzelili...

Gość

No właśnie, ze skutkiem śmiertelnym! A jakby chciała wrócić? Przecież jej nie zmartwychwstaną! To nie Archiwum X...

Jethro

Catherine Bell do JAG wróciła Wink

Gość

Ale ja nie oglądam JAG...
Wstyd mi i hańba?

Jethro

Cóż... w sumie tak Razz

Abigail

Tak, ale tam najpierw grała rolę bardziej epizodyczną- jak wróciła, to na pierwszoplanową.
Ja zawsze wolałam Kate od Zivy. Może, gdyby Ziva nie trafiła do serialu w takich okolicznościach, to coś by to zmieniło.
Na początku 3 sezonu miałam nadzieję, że Paula uzupełni personalną lukę w zespole.
A teraz za każdym razem, jak widzę Zivę, to mam nieodparte wrażenie, że "wygryzła" Kate Mad

Gość

Nie no, ale nie da się porównać Zivy do Kate. Są tak zupełnie różne! Więc moim skromnym zdaniem nie ma mowy o wygryzaniu. O zastępowaniu też nie. Wprowadzili po prostu nową postać...
A Pauli nigdy specjalnie nie lubiłam i jakoś za nią nie tęsknię.
Ale Kate to im nie daruję.

I oczywiście wstydzę się strasznie, że nie oglądam JAG. Och, jak się wstydzę! *wstydzi się strasznie*

Yarrow

Kate była dla mnie za mało dynamiczna. Tzn. lubiłam ją, ale Ziva, jako postać daje większe możliwości jeśli idzie o pisanie scenariusza...
Co do porównywania to się zgodzę, to się nie da.

Też nie byłam wielką fanką Pauli, ale jakoś... nie wiem, gdyby to była inna postać, jakaś inna agentka, reagowałabym pewnie tak samo. Zaskoczyła mnie ta śmierć, po części to z pewnością wina okoliczności.

Nenia

Kate i Zivy nie da się porównać. Zresztą Sasha odeszła na własną prośbę. Nawet się upewniała, czy na pewno ją uśmiercili.

Anthony DiNozzo

Miło wspominam Kate i fajnie się ogląda jej relacje z Tonym w jedynce a zwłaszcza w dwójce. Ale jej postać w odróżnieniu do Zivy nie miała takiego potencjału.
Końcówka "Twilight" spowodowała u mnie całkowity szczękopad Shocked

, bo nie wiedziałem, że Todd zginie. Czy ten odcinek byłby tak wyrazisty przy innym zakończeniu?
Ogólnie nie tęsknię za nią, bo Ziva pod każdym względem bije ją na głowę. Razz

Yarrow

Nenia

Też tego nie rozumiem xD Pozbawić się dobrowolnie możliwości przebywania w pobliżu Harmona? xD Kiedy jeszcze dostaje się za to wypłatę? xD
Na pewno zrezygnowała z powodu ciąży. Nie wiem, jakie jeszcze powody nią kierowały.

Yarrow

Widać ten uznała za wystarczający, nie wiem, jakoś w to nie wnikałam...