|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Broken Bird 6x13 - Ocena odcinka |
1- do niczego |
|
0% |
[ 0 ] |
2- taki sobie, zero rewelacji |
|
8% |
[ 1 ] |
3- mogło być lepiej |
|
0% |
[ 0 ] |
4- nie najgorzej, ale się nie popisali |
|
16% |
[ 2 ] |
5- średni |
|
0% |
[ 0 ] |
6- może być |
|
0% |
[ 0 ] |
7- dobry |
|
8% |
[ 1 ] |
8- bardzo dobry |
|
33% |
[ 4 ] |
9- genialny |
|
25% |
[ 3 ] |
10- czy to wymaga komentarza? |
|
8% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 12 |
|
Autor |
Wiadomość |
Anthony DiNozzo
Mod

Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:10, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie napisałem wcześniej o Palmerze, więc czynię to teraz. Brian zagrał naprawdę doskonale; rozmowa ze zwłokami, tekst do dr Jordan na początku - taki młody Ducky . Uważam, że Brian zagrał autopsyjnego gremlina lepiej niż w 5x17, chociaż teraz było go mniej na ekranie. Może on przejdzie do spin-offu? W sumie pasowałby się do młodej, nowej ekipy. Zobaczymy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ceres
Translation Team

Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śrem. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:47, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tam nie napalałam się aż tak na ten odcinek. Stresik był, ale nie oczekiwałam niczego specjalnego, bo już dawno temu zdałam sobie sprawę, jak to jest z takimi odcinkami. Oczekujemy nie wiadomo czego, a potem zawód.
Wiadomo było, że w odcinku będzie dużo mówienia, bo to przecież Ducky był na pierwszym planie, a on jest przecież bardzo rozgadany.
Naprawdę fajny odcinek. Ducky na morfinie, spokojna Abby, gadający do zwłok Palmer... No i ta sprawa z Jordan, też mnie intryguje, jak to przebiegało.
Teczka z Vancem niezły smaczek, ciekawe co też tam jest ;>
Mam coraz większe wrażenie, że dotychczasowe odcinki to tak naprawdę przedsmak tego, co nas czeka.
Jeśli chodzi o samą historię doktorka, to nie wstrząsnęła mną jakoś szczególnie. Obawiam się, że Ducky może jednak odejść, a serial straciłby na tym ogromnie. Ktoś napisał, że skoro mógł z tym wcześniej pracować, to i teraz może, ale po tym, jak to wszystko wypłynęło na wierzch i obudziło wspomnienia, kto wie...
Generalnie podobało mi się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|