Forum www.navyncis.pl/forum/ - zapraszamy! Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Santa Gloria
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.navyncis.pl/forum/ - zapraszamy! Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jillian
SMod
SMod



Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:52, 15 Gru 2008    Temat postu: Santa Gloria

Pierwsza rozgrywka Mafii rusza.
Oto lista grających:

1. Jillian- prowadząca- Leen Smith
2. Jethro -Jethro McCaine
3.Kitek- Tomek Jagiełko
4. Yarrow --Joanna Bright
5. Bmw-bmw - John Lock
6. Ceres- Flavia Joyce


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jillian dnia Wto 20:48, 30 Gru 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jillian
SMod
SMod



Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:14, 16 Gru 2008    Temat postu:

Był 13 września 2007 roku. W Portsmouth właśnie wybijała godzina 17. Ciszę mglistego popołudnia zakłócał zgiełk w porcie. W rejs wypływał nowy statek Santa Gloria.
Miał być cudem techniki- prezent od hiszpańskiego króla dla Wysp Brytyjskich.
Wśród elity byli też szczęśliwcy, którym udało się kupić bilet na luksusowy rejs nowoczesną maszyną.
Większość ludzi jeszcze żegnało się z bliskimi, lub transportowało bagaże do kajut, a właściwie apartamentów.
Mimo to na sali bankietowej było już kilku gości.
Pewien niewysoki blondyn o ciemnych oczach rozglądał się po sali z lekko kpiącą miną, jego wzrok napotkał na dość wysokiego ciemnowłosego mężczyznę w okularach, jego podniszczony strój i nieschludny wygląd bynajmniej nie budziły sympatii.
-Oto jeden z farciarzy. Przeszło przez myśl młodemu obserwatorowi- szkoda tylko, że nawet nie potrafi się ubrać jak człowiek, cóż, ta moda angielska pozostawia jednak wiele do życzenia.
Był on Polakiem, nazywał się Tomasz Jagiełło. Liczył, że po ukończeniu studiów kryminalistycznych uda mu się w Polsce znaleźć pracę, lecz tak się nie stało, więc wyemigrował w poszukiwaniu lepszego jutra.
Tomasz zauważył, że ów mężczyzna na niego także spogląda.
Jego uśmiech, wydobywający się spod lekkiego zarostu zdawał się być pełen sympatii i życzliwego nastawienia, jednak Tomasz wolał zachować rezerwę, spojrzał z wyższością na jego podniszczone ubranie i odszedł.
Jethro, bo tak miał na imię ów nieznajomy odprowadził go wzrokiem i udał się do baru, by poznać innych pasażerów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jethro
Admin
Admin



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:58, 16 Gru 2008    Temat postu:

Jethro siadł za barem i zaczął powoli sączyć whisky. Pomysł z tym rejsem to jednak był poroniony pomysł. Co mu strzeliło do głowy. Nagroda od firmy. Niech sobie gdzieś taką nagrodę wsadzą. Jakby nie wiedzieli, że miejscem, gdzie czuł się dobrze była jego piwnica, naszpikowana elektroniką nie mniej, niż siedziba NASA, w której zresztą pracował. Ciekawe, czy na tym cholernym liniowcu w ogóle ma zasięg internet? Miał ze sobą co prawda własnej konstrukcji urządzenie wzmacniające sygnał anteny, ale to mimo wszystko będzie rejs po oceanie. A na oceanie nie ma nadajników.
- Jak wrócę z tego rejsu normalny, to będzie sukces.- mruknął, osuszając szklankę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jethro dnia Wto 17:05, 16 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jillian
SMod
SMod



Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:16, 16 Gru 2008    Temat postu:

- Uważaj jak leziesz!
Usłyszała młoda zamyślona dziewczyna i odwróciła się, spoglądając na mężczyznę, któremu wytrąciła z ręki whisky.
- Po pierwsze nie na Ty, po drugie przepraszam pana bardzo,z resztą co za facet pije o tej godzinie?!
zdawała się być poirytowana. Mężczyzna, zbity z tropu próbował załagodzić sytuację, tłumacząc, że się zdenerwował niepotrzebnie, lecz ona go już nie słuchała.
Miała na imię Leen, miała czarne włosy i była niewysoka, miała pilnować porządku na statku, była tzw. tajniakiem, nie wierzyła, że coś może się wydarzyć, ale na wszelki wypadek przechadzała się po okręcie i uważnie przyglądała ludziom, by nie można było jej zarzucić, że nie wypełniła zadania. Była perfekcjonalistką- miała to po ojcu- zasłużonym stróżu prawa i poszła w jego ślady, choć nie wiedziała, czy bardziej ona to kocha, czy bardziej czuje się w obowiązku. Przechadzając się, obserwowała pasażerów, a po chwili udała się do kajuty, stwierdzając, że wszystko w porządku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jethro
Admin
Admin



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:50, 16 Gru 2008    Temat postu:

- Gdzieś na świecie jest już po południu.- Jethro zaklął pod nosem.- Na przykład w Montanie. I właśnie tam powinienem spędzić urlop. Co mnie podkusiło? Heh, trzeba było pchnąć ten bilet na eBay'u.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jillian
SMod
SMod



Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:04, 16 Gru 2008    Temat postu:

w drodze do kajuty Leen spotkała Flavię. Była to ruda, drobna kobieta, zdawała się być nieco wystraszona. Leen uśmiechnęła się do niej i zapytała, jak podoba się statek, lecz kobieta odpowiedziała coś cicho na odczepnego i natychmiast odeszła.
-Dziwne- pomyślała Leen. Ale w sumie polubiła tą dziewczynę. Tak...
Typ ambicjonalny, założę się, że miała zawsze same piątki w szkole i że ma za sobą studia na jakiejś świetnej uczelni.
Leen lubiła obserwować, mieć kontakt z ludźmi, analizować ich zachowania. Flavia wydała jej się ambitną, lecz bardzo zamkniętą w sobie osóbką.
Wzruszyła ramionami, otwierając drzwi kajuty i położyła się na łóżku- trochę odpoczynku nie zaszkodzi.

Na sali bankietowej pojawiła się ruda, niewysoka dziewczyna- Joanna Bright, raźnie rozejrzała się po sali, a następnie udała się w stronę baru, by sprawdzić, co serwują.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jillian dnia Wto 20:07, 16 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
Translation Team
Translation Team



Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Śrem.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:06, 16 Gru 2008    Temat postu:

Flavia siedziała w kącie baru, obserwując klientów. Jej przenikliwe, niebieskie oczy prześwietlały na wylot każdego po kolei. Co chwila poprawiała swe rude włosy niedbałym ruchem ręki.
Gdy zobaczyła, że główny obiekt jej obserwacji wyszedł, parsknęła ze zirytowaniem. Powoli wyszła, niezauważona przez nikogo.
Za pokładzie stał jakiś drobny pijaczek, podśpiewując sprośną piosenkę. Spostrzegłszy Flavię, skierował się w jej stronę i wybełkotał:
- A cóż to piękna pani robi tutaj tak późno?
Panna Joyce zmierzyła go rozbawionym spojrzeniem spod uniesionych brwi. Była osobą drobnej postury i często bywała zaczepiana w podobnych okolicznościach.
- Spadaj - mruknęła kącikiem ust. Odwróciła się, chcąc odejść, ale pijaczek kopnął ją w plecy i przewróciła się. Następnie próbował przygwoździć ją do ziemi, ale Flavia szybko wyjęła nóż z lewego buta i przyłożyła mu do gardła.
- Jeden ruch, a nikt mi nie udowodni, że nie działałam w samoobronie - warknęła mu w twarz. Facet zamrugał i przechylił się na bok, wymiotując.
Rudowłosa poderwała się na równe nogi i zerknęła na niego z politowaniem.
- Nie wiedziałam, że wywołuję takie wrażenie.
Schowała nóż do cholewy buta i odwróciła się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jillian
SMod
SMod



Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:13, 16 Gru 2008    Temat postu:

Leen myślała, że będzie nudno i nie wiedziała, jak bardzo się myli, widok Flavii z nożem w ręku był dla niej zaskoczeniem.
Chrząknęła znacząco i spojrzała zszokowanym wzrokiem na kobietę.
-Ekhm, proszę pani, nie wolno być tak agresywnym, trzeba było wezwać ochronę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
Translation Team
Translation Team



Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Śrem.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:16, 16 Gru 2008    Temat postu:

Flavia przywołała obojętny wyraz twarzy.
- Przepraszam - burknęła. - Zanim pomogłaby mi ochrona, facet dawno by mnie uszkodził.
Spojrzał Leen badawczo w oczy, poprawiła włosy i posłała jej nieco wymuszony uśmiech, po czym skierowała się w głąb pokładu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jillian
SMod
SMod



Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:32, 16 Gru 2008    Temat postu:

Leen poczuła się nieswojo, był to dla niej taki szok, że nie zdążyła zatrzymać Flavii.
-Będę na nią uważać.- powiedziała sobie po chwili i uznała, że jednak musi być uważniejsza.
Spytała, czy pijaczkowi nic się nie stało a potem zjechała go za nieodpowiednie zachowanie i udała się na pokład, by prowadzić dalsze obserwacje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jillian dnia Wto 20:54, 16 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yarrow
Mod
Mod



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Archipelag
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:57, 16 Gru 2008    Temat postu:

Joanna w końcu wybrała się na zasłużony urlop. Rejs statkiem marzył się jej od zawsze, woda, słońce i błogie lenistwo. Do tego cisza i spokój.
Zaraz po zainstalowaniu się w swojej kajucie, ruszyła przed siebie, żeby zobaczyć wszystkie te cuda, o których mówił informator. Po kilku minutach wędrówki stwierdziła, że ulotka nie odbiegała opisem od rzeczywistości, więc z usatysfakcjonowanym uśmiechem Joanna ruszyła do baru.
Przeglądając kartę drinków przy barze mimowolnie stała się świadkiem dość poważnego "indcydentu". Ze zdziwieniem odnotowała, że jego uczestniczka przypominała ją fizycznie pod pewnymi względami, ale kiedy w powietrzu błysną nóż, Joanna stwierdziła, iż zdecydowanie mają zgoła różne osobowości.
Po chwili było już po wszystkim. Bright chwyciła swojego drinka i ruszyła na taras. - Cisza i spokój? - zabrzmiał drwiący głosik w jej głowie. - Zapowiada się na przygodę żywcem jak z kryminału Agathy Chrisite.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jethro
Admin
Admin



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:58, 16 Gru 2008    Temat postu:

Coś się działo. I co z tego. Co mnie to obchodzi. Nie powinienem tu być. Przyleciałem ze Stanów do Anglii, żeby wejść na stertę pływającego żelastwa i spędzić szmat czasu z dala od komputerów.
Jethro potrząsnął głową. Co ty sobie myślałeś, że jesteś jakimś milionerem? Nie pasujesz do tego towarzystwa. Nie pasujesz do tego cholernego statku... I masz przeklętą chorobę morską!
I z tą właśnie myślą Jethro popędził do burty.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jethro dnia Wto 21:00, 16 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
Translation Team
Translation Team



Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Śrem.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:31, 16 Gru 2008    Temat postu:

Flavia podeszła do burty i zmierzyła wymiotującego nieco rozbawionym spojrzeniem. Po chwili jednak odwróciła wzrok i wpatrzyła się w uciekającą wodę. Miała dziwne wrażenie, Leen jej nie polubiła. "Ciekawe, dlaczego", sarknęła w myślach. Bardzo chciała się zmienić, ale od kilku lat była bardzo ostrożna i zdana głównie na siebie, a nawyków tego typu niełatwo się pozbyć.
Nagle poczuła, że ktoś ją obserwuje. Uniosła rudą głowę i rozejrzała się szybko, rejestrując niebieskimi oczami przechodzących turystów. Żaden nie zawracał sobie nią głowy. To Jethro gapił się na nią ze zdziwieniem, bladozielony na twarzy.
Przez buzię Flavii przemknął lekki uśmiech, ni to rozbawiony, ni to ironiczny.
- Choroba morska? - zapytała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yarrow
Mod
Mod



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Archipelag
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:54, 16 Gru 2008    Temat postu:

Joanna usiadła na stojącym na pokładzie leżaku, przewracając w dłoni szklankę z drinkiem, obserwując bursztynowy płyn spływający po ściankach. Od czasu do czasu prześlizgiwała wzrokiem po przechodzących obok pasażerach. Z baru dobiegała ją muzyka, gwar rozmów i nieco przyćmione światła.
- Idź do środka - ponaglił ją głos z wnętrza jej głowy. - Wszyscy się dobrze bawią.
W tym momencie minął ją jakiś mężczyzna, spieszący w stronę burty. Dźwięk, który ją dobiegł chwilę później nie pozostawiał wątpliwości co do natury problemu współpasażera.
Chyba jednak nie wszyscy, pomyślała. Mam tylko nadzieję, że to nie wina kolacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
Translation Team
Translation Team



Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Śrem.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:12, 16 Gru 2008    Temat postu:

Jethro w odpowiedzi ponownie zwymiotował.
- Wezmę to za potwierdzenie - powiedziała Flavia, po czym skierowała się spowrotem do baru. Zbliżał się już wieczór i robiło się chłodniej, ale ona nie zwracała uwagi na wahania temperatur. W trakcie podróży do takich rzeczy można się przyzwyczaić. Nie poświęcała również uwagi turystom paradującym w kostiumach kąpielowych i krótkich spodniach lub spódnicach, którzy patrzyli ze zdziwieniem na jej ciemny strój.
Po barem nie było już pijaczka, zniknęła też Leen. Była tam za to rudowłosa kobieta na leżaku. Flavia zmierzyła ją krótkim spojrzeniem i weszła do baru. Czas się chyba trochę wyluzować, tutaj nikt jej nie zagrozi.
Zamówiła zimne piwo i usiadła w "swoim" kącie, pozwalając myślom dryfować swobodnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ceres dnia Wto 22:13, 16 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.navyncis.pl/forum/ - zapraszamy! Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin